Na wiosnę budzi się we mnie typowa, polska cebula. Oszczędności wolę wydać na promocję w Rossmannie (tutaj możecie zobaczyć na co dokładnie ) oraz na nowe ciuszki. Noo... może jeszcze na jedzenie. Właśnie! To o jedzeniu miał być ten post. Baba jednak na zawsze pozostanie babą i jak choć raz nie zejdzie na temat kosmetyków to nie będzie sobą.
