Jeszcze niecały miesiąc temu w Rossmannie trwała najpopularniejsza promocja, czyli -55 procent na kosmetyki do makijażu. Teraz, z okazji Dnia Matki drogeria postanowiła zorganizować następną, 2+2 na kosmetyki do twarzy. Nie zostało jednak sprecyzowane to, co dokładnie ma obejmować promocja. Najprawdopodobniej jednak chodzi o wszystkie kremy, toniki, żele do mycia, olejki i inne produkty, niezbędne do codziennej pielęgnacji. Poniżej przedstawię Wam kilka moich sprawdzonych kosmetyków, które od dawna goszczą w mojej toalecie.
Pianka do mycia twarzy o zapachu arbuzaTen kosmetyk zdecydowanie najbardziej odpowiada mi latem. Zastępuje mi inne żele do mycia twarzy, a przy tym rano daje fajny efekt rozbudzenia. Pianka nie uczuliła mnie, ani nie spowodowała wysypu na twarzy. Jeśli chodzi o zmywanie makijażu radzi sobie dość nieźle, jednak z jego mocniejszą wersją może mieć problem.
Pozostając w kwestii demakijażu, kolejnym godnym polecenia produktem jest żel z Tołpy. Tym razem akurat skusiłam się na ten, jednak testowałam już chyba każdy możliwy i wszystkie są jednakowo dobre. Przy wyborze kierowałabym się więc typem cery i obietnicami producenta.
Zgodnie z kolejnością sugerowaną przez Koreanki, po myciu czas na tonizację. Ja zawsze zaopatruję się w toniki z atomizerem, ponieważ wolę taką formę od tradycyjnej, wacikowej. W tej kategorii moimi ulubieńcami są toniki Evree i Ziaji. Sama podczas promocji mam zamiar kupić wersję różaną, a liście manuka przygarnął sobie mój mężczyzna. To musi chyba świadczyć o tym, że faceci coraz bardziej interesują się pielęgnacją!
Odkąd od stosowania leków skóra niesamowicie mi się wysusza, poza tradycyjnymi kremami używam także olejków. Ten z pestek granatu całkiem nieźle nawilża, wygładza skórę, a także pięknie pachnie! Szczególnie przyjemne było to zimą, kiedy przypominało słodki zapach lata. Na promocji chcę kupić sobie także inne warianty olejków, ponieważ Alterra ma ich w swojej ofercie całkiem sporo.
Krem Miya, którego dostępności co prawa nie jestem pewna, jest najlepszym kremem jaki miałam okazję używać. Ma fajny skład, producent dostosował różne opcje kremu dla posiadaczek każdego rodzaju cery. U mnie najlepiej sprawdziła się wersja różowa i granatowa, choć żółta i kokosowa też były niezłe. Nie dawały jednak tak spektakularnego efektu jak dwa pierwsze.
Ziaja, oliwkowy krem pod oczy to produkt, który używam od niedawna. Kupiłam go na promocji w Superpharm, kiedy kosztował w granicach 3 złotych. Jako osiemnastolatka nie potrzebuję silnie przeciwzmarszczkowego kremu, więc nie wiem jak sprawdziłby się on u kobiet w starszym wieku. Póki co dla mnie jest świetny, nawilża i delikatnie zmniejsza zasinienia.
Słyszeliście już o tej promocji? Jeśli tak dajcie znać co zamierzacie kupić!