Hejka sklejka.
To ja i mój nowy post. Podróżniczy.
O podróży, która mam nadzieję, że wydarzy się w niedłuuugiej rzeczywistości.
Najsampierw (huehue), o czym myślimy całkiem na początku (bo trudno inaczej) planując podróż.
Już jesienią zeszłego roku zdecydowaliśmy, że w te wakacje wybierzemy się na dłuższą podróż, tak daleką na ile starczy nam pieniędzy. Realnie patrząc, zaczęliśmy od obrania kierunku, który najbardziej by nam odpowiadał. Świadomi swoich ograniczeń w pierwszej fazie wyboru miejsca docelowego przyjęliśmy następujące kryteria :