Hej,
Pomimo tego, że ciągle jestem na wakacjach, postanowiłam wykorzystać wieczór, żeby napisać do Was parę słów i pokazać kilka zdjęć.
Chorwacja mnie urzekła. Jest tutaj naprawdę klimatycznie - strasznie gorąco i nieco egzotycznie. Uwielbiam patrzeć na palmy, wąchać dojrzewające cytrusy, włóczyć się po uliczkach miasteczek...oczywiście nie wszystko jest takie idealne - jak każde miejsce i to posiada swoje wady.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy to cena wody. Zdajecie sobie sprawę, że butelka 2 L najzwyklejszej wody to koszt (w przeliczeniu) to około 5 zł? Masakra.
No ale trzeba to jakoś przeboleć, a nawadnianie, gdy grzeje Słonko (a grzeje potężnie!) jest niezwykle ważne.
Okazuje się, że mój stablizator do telefonu zrobił tutaj "szał" i co druga osoba widząc mnie nagrywającą filmy z tym urządzeniem komentuje to w różnych językach świata tak jakby widzieli coś takiego po raz pierwszy (nawet Japończycy - wszyscy wyposażeni w kije do selfie - jak widać stabilizatory u nich nie są takie powszechne). A może to ja jestem dziwna i naprawdę nikt z tego nie korzysta?
Generalnie w Chorwacji jest dużo drożej niż w Bośni. Jest też tutaj dużo więcej Polaków (ciągle słyszę "kurła to, kurła tamto" :D
Lecę teraz na wieczorny spacer - zrobiło się całkiem przyjemnie, tylko około 28 stopni :D
Pozdrawiam ciepło (dosłownie),
Magda
Sukienka: Mohito
Zegarek: Daniel Wellington KLIK, z kodem ROSZAKMAGDA macie zniżkę
Torebka: Stradivarious
Sandały: Lidl
Okulary: Sinsay